
Na test Mazdy CX-60 czekałem dosłownie z wypiekami na twarzy. Bo raz, że to samochód, który swoimi wymiarami idealnie spełnia moje aktualne potrzeby. A dwa, że Mazda w dobie downsizingu i wyskakującej z lodówki elektromobilności zaproponowała coś zupełnie – nomen omen – pod prąd. Początkowy zapał jednak opadł – bo choć to bardzo udane auto, to kilka rzeczy tutaj nie zagrało.
Source: https://natemat.pl/469280,mazda-cx-60-test